W jednym z tajwańskich przedszkoli odurzano dzieci środkami psychoaktywnymi. Toczy się śledztwo w tej sprawie.
Do mediów przedostała się informacja o karygodnym zachowaniu personelu tajwańskiej placówki opiekuńczo-wychowawczej, w której miało miejsce regularne podawanie przedszkolakom syropu na kaszel zawierającego środki psychoaktywne. Proceder wyszedł na jaw, ponieważ rodziców zaniepokoiło nietypowe zachowanie dzieci, które w dniach wolnych od szkoły bywały drażliwe, płaczliwe, niespokojne, płakały i krzyczały podczas snu, miały skurcze nóg. Kiedy rodzice pytali swoje pociechy o przebieg przedszkolnego dnia, te opowiadały, że otrzymują w przedszkolu dziwnie smakujący napój. Zgłoszono ten fakt na policję. Po przebadaniu organizmów dzieci, okazało się, że wykryto w ich wnętrzach leki psychoaktywne, które mają m.in. działanie usypiające. Najprawdopodobniej więc personel tajwańskiego przedszkola odurzał tymi środkami maluchy, aby były grzeczniejsze i długo spały.
Iwona Trojan