Pewna Brytyjka znalazła sposób, by w bardzo prosty sposób wytłumaczyć swoim pociechom, czym są ułamki. Internauci zachwycają się jej inwencją.
Matematyka bywa szkolną zmorą milionów uczniów. Na szczęście jedna z mieszkanek Wielkiej Brytanii wpadła na pomysł, jak obrazowo i jasno wyjaśnić dzieciom, co to są ułamki. Do swojej lekcji wykorzystała butelkę z winem i kieliszek. Jej metoda naukowa nie jest skomplikowana. Wystarczy stopniowo nalewać do kieliszka wyskokowy trunek. Ot, cała filozofia. Najpierw napełniamy naczynie do jednej czwartej, tłumacząc dziecku, że ilość płynu to ćwiartka, potem do połowy, następnie do trzech czwartych i po brzeg kieliszka. Za każdym razem informujemy pociechę, jaki to ułamek. Następnie opróżniamy kieliszek, wypijając wino i powtarzamy lekcję, aby uczeń utrwalił przekazaną mu wcześniej wiedzę. Zamiast alkoholu użyć możemy oczywiście wody mineralnej lub soku. Kieliszek zaś może zostać zastąpiony przez szklankę. Tę oryginalną lekcję pojąć powinny nawet najbardziej anty-matematyczne dziecięce umysły. Spróbujecie?
Iwona Trojan