Ogromna ilość rodziców skarży się, że ich dzieci są niejadkami. Gdy trafia się nam potomek z wilczym apetytem, nie zawsze jest to jednak powód do zadowolenia.
Narzekania opiekunów nieletnich, że ich pociechy marudzą przy jedzeniu, to bardzo częsty obrazek, w wielu polskich domach. Bywa jednak też tak, że niektóre dzieci notorycznie domagają się podawania im posiłków. Może to być naturalna reakcja organizmu, który domaga się zaspokajania jego potrzeb, ale zdarza się również, że jest to powód do zaniepokojenia.
Uwagę rodziców powinna zwrócić sytuacja, gdy ich potomek konsumuje spore ilości pożywienia o najróżniejszych porach i zbyt dużo przybiera na wadze. Od tego zaś już tylko jeden krok do otyłości i bardzo poważnych chorób w przyszłości. Gdy dziecko prowadzi siedzący tryb życia, unika lekcji WF-u i nie może dopiąć spodni, bo kilogramów mu ciągle przybywa, trzeba przedsięwziąć skuteczne kroki, aby zminimalizować skutki takiego stanu rzeczy. Pomóc w tym powinna zdrowa, zbilansowana dieta i ruch fizyczny.
Czasami przyczyną nadmiernego apetytu u dziecka są przeżywane stresy i problemy. Gdy syn lub córka martwi się ocenami w szkole, zachowaniem rówieśników, bardzo przeżywa porażki i zawirowania codzienności, może poprawiać sobie humor sięgając po coś do zjedzenia. Bardzo ważne jest w takich przypadkach wsparcie rodziców, empatia i pełna akceptacja pociechy. Niezbędne są długie i szczere rozmowy i zapewnianie dziecka, że w razie jakiegokolwiek problemu, może zwrócić się do mamy i taty.
Na zbyt duży apetyt u naszego potomstwa mogą wpływać też zaburzenia hormonalne. W przypadku zakłóceń w pracy hormonów, dziecko może odczuwać głód, mimo że kilkanaście minut wcześniej, coś pożywnego zjadło.
Zbyt częsta konsumpcja posiłków spowodowana też być może błędami w żywieniu. Gdy organizm dziecka nie dostaje odpowiednich składników odżywczych, może domagać się wciąż nowego „paliwa” do dalszego funkcjonowania. Gdy nasz potomek karmiony jest zbyt dużą ilością cukrów, niezdrowymi przekąskami, a zbyt małą ilością warzyw, owoców czy ryb, wtedy brakuje mu odpowiednich witamin. Mózg może wtedy wysyłać sygnał, że chciałby skonsumować coś jeszcze.
Za nadmierny apetyt u malucha może też być odpowiedzialna poważna choroba genetyczna zwana zespołem Pradera-Williego. W Polsce co roku rodzi się kilkanaście dzieci, które są ciągle głodne, właśnie przez to, że na nią cierpią.
Cokolwiek jest powodem zbyt częstego sięgania po żywność przez nieletniego, warto dołożyć starań, aby ustalić co jest tego przyczyną i pomóc naszemu dziecku. Zmiana nawyków żywieniowych i pilnowanie odpowiedniej diety, zniwelować może negatywne skutki nadmiernego apetytu. Jeśli mimo wprowadzonych zmian, nasza pociecha dalej nie może pohamować swojego apetytu, konieczna jest wizyta u specjalisty.
Iwona Trojan
