Jeden z gdańskich nauczycieli nagrodził swoich podopiecznych oceną celującą za relaksacyjną drzemkę podczas prowadzonych przez siebie zajęć.
Niestereotypowe metody nauczania i zachowania nauczyciela wyróżniają go z tłumu, zmieniają postrzeganie szkoły, poprawiają wyniki nauczania uczniów, zaskarbiają mu sympatię młodego pokolenia i powodują, że dzieci chłoną wiedzę jak gąbka. Doskonale wie o tym Marcin Stiburski, matematyk i fizyk z północy Polski, który stosuje na swoich zajęciach bardzo oryginalne metody edukacyjne.
Jakiś czas temu, jednej z klas czwartych szkoły podstawowych pozwolił położyć głowy na ławkach, wyciszyć się i poleżeć przez kwadrans z zamkniętymi oczami. Mężczyzna widział bowiem, że trzecia lekcja matematyki w jednym dniu, to dla dzieci o wiele za dużo. Regeneracja w postaci drzemki działa zbawiennie na ludzki mózg. Umysł człowieka, mimo że ten odpoczywa, dalej przetwarza zasłyszane wcześniej informacje, czyli pracuje. Z tego powodu, uczniowie pana Marcina zostali nagrodzeni ocenami celującymi za aktywność na lekcji. Sen bowiem wbrew pozorom nie jest wcale synonimem biernego spędzania czasu. Gdyby nie jego odpowiednia ilość, nasze mózgi działałyby o wiele, wiele gorzej.
Iwona Trojan