Niejedna z mam ma regularny dylemat, co przygotować swojemu potomstwu na drugie śniadanie. Oto artykuł z podpowiedziami.
Szykując swojej latorośli posiłek do szkoły, nie warto się śpieszyć. Jest to bowiem inwestycja w zdrowie i dobre samopoczucie naszego dziecka. Drugie śniadanie ucznia powinno mu dostarczać energii, być pożywne, kolorowe, smaczne oraz umilać szkolny dzień.
Aby nasza pociecha nie narzekała na monotonię spożywanych posiłków, opłaca się dbać o ich urozmaicanie. Typowy uczeń nie będzie raczej zadowolony, gdy postawimy na wkładanie mu do plecaka kanapek pięć razy w tygodniu. Serwujmy więc synkowi lub córce taki zestaw śniadaniowy najwyżej co drugi dzień. Specjaliści od zdrowego żywienia polecają sandwiche z pieczywa żytniego posmarowanego masłem. Do tego sałata, chuda wędlina, plasterek pomidora, ogórka, rzodkiewki, ser żółty albo pasta warzywna. Możemy pokusić się także czasem o włożenie do kanapki ryby z puszki bądź ugotowanego na twardo jajka. Doskonałą alternatywą dla kanapek jest tortilla warzywna, tarta lub przygotowany przez rodzica: mini kebab z dużą ilością jarzyn. Świetnym pomysłem na drugie śniadanie dla dziecka są gotowane warzywa albo sałatka. Gdy nasza pociecha lubi słodycze, warto zapakować jej do plecaka mieszankę orzechów, jakiś owoc lub jogurt. Ma szansę zastąpić on bowiem niezdrowy batonik. Podobnie jak i przygotowane przez mamę w domu, bezcukrowe ciasto. Aby nasz potomek nie przynosił z powrotem drugiego śniadania do domu, opłaca się włączać dziecko w przygotowania posiłków, tak aby mogło ono wybrać sobie czasem te konfiguracje warzyw i innych produktów spożywczych, które lubi i spałaszuje ze smakiem.
Najlepiej nawodni ucznia niegazowana woda mineralna lub wyciśnięty przez rodzica w domu sok owocowy.
Iwona Trojan