Na pytanie odpowiada dr Ewa Baszak-Radomańska, ginekolog, specjalista w zakresie suchości pochwy w Polsce, ekspert Akademii Feminum.

Niedobór estrogenów (hormonów jajnikowych) może powodować suchość pochwy czy nadwrażliwość w tej okolicy. Dolegliwości występują spontanicznie lub pojawiają się w związku ze współżyciem seksualnym, czyli jako dyspareunia. Istnieją też okresy naturalnego braku estrogenów w życiu kobiety.
Po porodzie występuje różnie długi okres braku miesiączkowania, im krócej po porodzie tym deficyt hormonalny jest bardziej wyraźny. Niemniej tyko część kobiet może go odczuwać. Aby przeciwdziałać jego objawom wystarczy nawilżanie w związku z aktywnością seksualną oraz unikanie czynników drażniących. Z czasem dolegliwości same mijają. Jeśli natomiast stosunki są bolesne, dolegliwości nie ustępują albo się nasilają, należy poszukać innej przyczyny dyspareunii. Po wykluczeniu przez ginekologa innych przyczyn, u podłoża dolegliwości leży najczęściej dysfunkcja mięśni dna miednicy pod postacią nadmiernego napięcia (PFMD/hypertonicity). Aby sprawnie przywrócić komfort, konieczna jest terapia mięśni miednicy. Często jednak dolegliwości ustępują samoistnie.
Podstawowym postępowaniem, którego celem jest usunięcie poporodowej suchości pochwy jest eliminacja czynników drażniących (golenie sromu, płyny do higieny intymnej, wkładki na stałe noszone, czarna bielizna) oraz stosowanie lubrykantów (substancji nawilżających srom przed stosunkiem seksualnym, np. Feminum) i emolientów (substancji natłuszczających). W sytuacji braku poprawy, przy braku przeciwwskazań, ginekolog może włączyć do leczenia ogólną (doustną czy przezskórną), bądź miejscową (na srom czy dopochwowo) terapię estrogenową.
Informacja prasowa