Pewien młody uczeń z Krakowa napisał do prezydenta miasta list, w którym poprosił włodarza Grodu Kraka o rozbudowę szkoły, do której uczęszcza.
Na sesji Rady Miasta Krakowa odczytano niedawno list napisany przez 10-letniego Kacpra. Uczęszczający do Szkoły Podstawowej nr 14 na osiedlu Kliny chłopiec, w swojej pisemnej wiadomości do prezydenta miasta Aleksandra Miszalskiego, pożalił się na brak wystarczającej liczby klas w szkole, na brak wystarczającej liczby sal gimnastycznych. List Kacpra związany jest z tym, że w placówce edukacyjnej, w której chłopiec ma lekcje, budowanej na 600 osób, uczy się aktualnie około 840 osób. W szkole panuje ogromny tłok, szczególnie na stołówce i na korytarzach. „Niedługo powstaną nowe bloki, więc liczba uczniów jeszcze wzrośnie” - poinformowała media jedna z mam. Jest szansa, że problem w przyszłości zostanie rozwiązany. Miasto planuje bowiem na osiedlu Kliny budowę nowej szkoły.
Iwona Trojan