Czy jako dzieci nie mieliśmy marzeń związanych z magią? Każdy miał przynajmniej jedno… Móc latać lub mieć czarodziejską różdżkę za pomocą której można zrobić wszystko.
Zanim zaczęłam czytać książkę chciałam poznać troszkę autorkę. To pisarka i dziennikarka. Nie lubi szalików i apaszek. Kocha pisać i wierzy, że to jej przeznaczenie.
W książce Pani Nataszy poznajemy dziewczynkę o imieniu Zula. Zula to dziewczyna rezolutna i bardzo wesoła. Jej prawdziwe imię to Zuzanna, ale z racji dużej liczby koleżanek o tym samym imieniu nie mogła zostać kolejną Zuzią w przedszkolu, więc została Zulą. Ma dziewięć lat i właśnie dowiaduje się, że posiada niezwykłe moce. Jest czarodziejką i bardzo cieszy się z tego faktu. Wierzy, że będzie mogła zrobić wiele dobrego dzięki temu.
Mieszka razem z ciotkami Melą i Helą. Ciotki to zwariowane kobiety. Mieszkają w domu z niebieskimi wieżyczkami. „Mela kiwnęła głową i po chwili w całym dom zapachniało kwiatami, a z piekarnika wyjechały świeże bułeczki z ziarnami słonecznika. Ciotki uwielbiały piec, pichcić i gotować, a od czasu kiedy pojawia się Zula, robiły to z jeszcze większą przyjemnością. Wymyślały więc najróżniejsze potrawy, testując smaki, kolory i zapachy, a potem z zachwytem patrzyły na swoją siostrzenicę, która z dzikim apetytem wszystko pochłaniała.”
To właśnie dzięki klimatowi jaki panował w ich domu odkrywa w sobie magiczne moce. Mela i Hela także są czarodziejkami. Dziewczynka zapewne odziedziczyła ten przywilej bycia małą czarodziejką. Ma wielu przyjaciół, z którymi spędza każdą chwilę.
Swoje czarodziejskie możliwości będzie chciała wypróbować w celach odnalezienia skradzionego psa Pani Arlety, swojej nauczycielki.
Czy jej magia będzie użyteczna i przyniesie same dobre rzeczy? Zuzia na pewno przekona się bardzo szybko, że magia może przysporzyć jej sporo kłopotów i jeśli nie ma przy sobie przyjaciół może być jej bardzo trudno pozbyć się problemów, a i tęsknota za bliskimi też może być dokuczliwa. Jak zakończy się przygoda dziewczynki z siłami magii? Dowiecie się czytając lekturę.
Książka z pewnością przenosi czytelnika do prawdziwego bajkowego świata, w którym poznajemy zwyczajne osoby z nadzwyczajnymi siłami. Jest tutaj mnóstwo radości, uśmiechu, ale i też troszkę rozczarowania i problemów z jakimi musi zmierzyć się bohaterka.
Polecam lekturę jak najbardziej. Nasze dzieci będą oczarowane pozytywną osobą Zuzanny.
Natasza Socha, „Zula i porwanie kropka”, Warszawa, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, 2017
Monika Pawlak