Zamrożony przed 15-laty jajnik przyczynił się do tego, że obarczona chorobą genetyczną 24-latka z Dubaju, urodziła niedawno dziecko.
Moaza Al Matrooshi od urodzenia zmagała się z poważną chorobą genetyczną. Aby umożliwić jej zostanie mamą, gdy była małą dziewczynką, pobrano jej jajnik i zamrożono w temperaturze minus 196 stopni Celsjusza. Rodzice wiedzieli bowiem, że ich córkę czeka chemoterapia oraz przeszczep szpiku kostnego, co mogło w znacznym stopniu wpłynąć na jej płodność w przyszłości. W 2015 roku, po kilkunastu latach od tego wydarzenia, lekarze wszczepili Moazie zamrożone fragmenty tkanki. By zwiększyć szanse zajścia w ciążę, skorzystano także z metody in vitro. Skutkiem starań lekarzy, Moaza jako pierwsza kobieta na świecie urodziła potomka z jajnika, który mimo że został pobrany od dziewczynki w młodym wieku, znakomicie po latach spełnił swoją funkcję. Zadziwiło to lekarzy. Do tej pory bowiem przeszczepianie tkanki jajnika sprawdzało się u dużo starszych kobiet, więc to pierwszy taki przypadek na świecie. Unikalny poród odbył się w prywatnym szpitalu w Anglii. W jego wyniku na świat przyszedł zdrowy chłopczyk. Doktor prowadząca ciążę Moazy podkreśliła, że przypadek młodej Arabki to: „nowa nadzieja dla kobiet, które nie mogą zajść w ciążę”.
Iwona Trojan