Pewien tata małego dziecka z Wrocławia tak szybko jechał na hulajnodze po dziecko do przedszkola, że zainteresowała się nim policja. Na mężczyznę nałożono grzywnę.
Kilka dni temu we Wrocławiu uwagę lokalnej drogówki z grupy SPEED zwróciła osoba, która bardzo szybko poruszała się na hulajnodze elektrycznej. Gdy policjanci zatrzymali mężczyznę łamiącego prawo o ruchu drogowym, ten tłumaczył się, że spieszy się, aby odebrać dziecko z przedszkola. Mundurowi nie mieli litości dla wrocławianina. Za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 30 km na godzinę, nałożono na mężczyznę karę finansową w wysokości 800 złotych, plus dodatkowy mandat 200 złotych za niezastosowanie się do obowiązku jazdy chodnikiem. Nie było bowiem w tej okolicy ścieżki rowerowej ani odpowiedniej jezdni, po której zgodnie z przepisami drogowymi można by się poruszać hulajnogą.
Iwona Trojan