Jedna z pracownic gdańskiej szkoły podstawowej ukradła ze szkolnego sejfu kilkanaście tysięcy złotych. Grozi jej za to 5 lat więzienia.
Uczniowie jednej z nadmorskich placówek edukacyjnych mieli jechać jakiś czas temu na wycieczkę. Z powodu epidemii koronawirusa wyjazd został odwołany, a niewykorzystane środki finansowe, umieszczone w szkolnym sejfie. Połakomiła się na nie pewna mająca dostęp do sejfu pracownica szkoły. Po przeprowadzonym śledztwie, wyszło na jaw, że winna przywłaszczenia cudzego mienia, nie tylko to jedno przestępstwo ma na sumieniu. Sprawczynię nieuczciwości aresztowano. Społeczność szkolna gdańskiej podstawówki na czele z dyrektorem ma nadzieję, że kilka lat pozbawienia wolności oduczy kobietę podobnych zachowań w przyszłości.
Iwona Trojan