Bądź na bieżąco:
Fanpage Facebook KochanaMama.pl
Strona Google+ KochanaMama.pl
Kanał KochanaMama.pl na Youtube
Kanały RSS KochanaMama.pl
Newsletter KochanaMama.pl
Strona główna Przed ciążą Ciąża Niemowlę Małe dziecko Rodzina Konkursy Wydarzenia

Zabawy z dzieciństwa

Artykuł

Warto pokazać je swoim pociechom.

Zabawy dziecinstwo
Autor: pixabay.com

Jeśli urodziłaś się w czasach PRL-u i/lub transformacji ustrojowej doskonale wiesz, o czym jest mowa. Taka sentymentalna podróż w czasie może stać się frajdą nie tylko dla dzieci, ale także całej rodziny. W ten sposób można aktywnie i miło spędzić czas na świeżym powietrzu w gronie najbliższych.

  • Podchody – dzieci dzieliły się na dwie grupy: uciekinierów oraz pościgową. Uciekinierzy oddalali się, zostawiając rozmaite wskazówki. Trasę zaznaczali strzałkami rysowanymi kredą lub układanymi z gałęzi. Po ustalonym czasie grupa pościgowa wyruszała na poszukiwania uciekinierów, po drodze rozwiązując pozostawione na trasie zagadki i wykonując zadania.
  • Gra w klasy – na asfalcie rysowało się kredą siedem kwadratów i jedno kółko na ich szczycie. Zaczynał ten, kto pierwszy trafił kamykiem w pierwsze pole (rzucał odwrócony tyłem do pola). Skakało się po wszystkich polach, a na podwójnym stawało w rozkroku. Podczas skoku nie można było przekroczyć linii, bo odpadało się z gry.
  • Wyścig kapsli – kapsle ozdabiane były flagami krajów biorących udział w wyścigu. Aby kapsle lepiej się trzymały ziemi, wypełniało się je plasteliną. Później rysowało się trasę. Mogła się ciągnąć przez parking albo podwórko. Stawiało się przeszkody, robiło zagłębienia, np. gdy trasa przebiegała przez piaskownicę.
    Gra w gumę – dwie osoby stawały naprzeciwko siebie w odległości, na jaką pozwalała długość gumy. Trzecie dziecko „wyskakiwało” ustalony układ. Po przejściu całego podnosiło się gumę (na kolana, pas, pod pachy, a nawet na szyję). Kiedy skaczący się pomylił, zmieniał się z osoba podtrzymującą gumę i teraz ona wykonywała swój układ.
  • Król skoczków – zabawa wymagała dużej ściany i piłki. Dzieci kolejno odbijały piłkę i przeskakiwały ja okrakiem, zanim ta opadła na ziemię. Rzucało się coraz wyżej. Na końcu dozwolone było przelatywanie piłki tylko jedna nogą. Jeśli ktoś „skusił”, stawał pod ścianą. Gra trwała do momentu, aż zostało jedno dziecko – król skoczków.
Oceń zawartość strony:
Ocena: 0/5. Oceniono 0 razy.
Życzenie

Wyszukiwarka

Copyright 2015 © KochanaMama.pl
Publikacje zamieszczone na stronach KochanaMama.pl są chronione prawami autorskimi. Dalsze rozpowszechnianie tekstów i zdjęć opublikowanych na KochanaMama.pl w całości lub części wymaga uprzedniej zgody wydawcy.
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Regulamin. Ukryj komunikat