Bądź na bieżąco:
Fanpage Facebook KochanaMama.pl
Strona Google+ KochanaMama.pl
Kanał KochanaMama.pl na Youtube
Kanały RSS KochanaMama.pl
Newsletter KochanaMama.pl
Strona główna Przed ciążą Ciąża Niemowlę Małe dziecko Rodzina Konkursy Wydarzenia
Kategoria: Rodzina » Literatura

„Zabawa w oczka” - recenzja

Artykuł

Herve Tullet jest już autorem kultowym, podbijającym serca dzieci i ich rodziców na całym świecie.

Zabawa w oczka
Autor: Materiały prasowe

Jego znakiem firmowym są kreatywność i poczucie humoru, pozwalające na tworzenie książek angażujących całe pokolenia.

Kolejne tytuły, przeznaczone nie tylko do czytania, ale także do dotykania, a nawet potrząsania, pobudzają dziecięcą wyobraźnię, pozwalając na rozwijanie kreatywności i stanowiąc doskonałe wprowadzenie w świat literatury i sztuki.

„Zabawa w oczka”, to następna z pozycji skrywających, za pozorną prostotą, swoje nieograniczone możliwości. Książeczka wchodzi w skład serii skierowanej do nieco mniejszego odbiorcy, co zaowocowało niewielkim formatem i twardymi stronami, tak kompatybilnymi z małymi rączkami czytelników.

Tullet stworzył „dziurawą” książeczkę, która aż prosi, by przyłożyć ją do twarzy, kryjąc się za postacią namalowaną przez autora. Poszczególne strony skrywają robota, chłopca, dziewczynkę, kota, ufoludki i głodnego potwora. Kolorowe i proste ilustracje są bardzo sympatyczne i z pewnością spodobają się dzieciom.

„Nałożenie” maski i przeczytanie krótkiego tekstu, to dopiero początek zabawy. Dziecko może wcielać się w różnych bohaterów, dopowiadać ich biografie, tworzyć narracje łączącą ze sobą kolejne postacie, wywoływać między nimi przeróżne interakcje. Do zabawy można zaprosić tyle dzieci, ile postaci jest w książeczce, oddać ją w ręce tylko jednego malucha, który sam stworzy całą opowieść.

Wszystkie dzieci uwielbiają przebieranki, nakładanie masek i odgrywanie różnych ról. Tullet sięga po to wspomnienie z dzieciństwa, oferując swoim czytelnikom możliwość stworzenia własnej wersji opowieści, która przy każdorazowej zabawie, może wyglądać inaczej.

„Zabawa w oczka”, to kolejny przykład książki, którą można pokochać lub odrzucić ze względu na jej nietypową formę. Mnie ten rodzaj zabawy formą zauroczył, stawiając jednocześnie w pierwszym rzędzie piewców talentu francuskiego artysty.

Herve Tullet, „Zabawa w oczka”, Insignis, Kraków 2017

Oceń zawartość strony:
Ocena: 0/5. Oceniono 0 razy.
Życzenie

Wyszukiwarka

Copyright 2015 © KochanaMama.pl
Publikacje zamieszczone na stronach KochanaMama.pl są chronione prawami autorskimi. Dalsze rozpowszechnianie tekstów i zdjęć opublikowanych na KochanaMama.pl w całości lub części wymaga uprzedniej zgody wydawcy.
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Regulamin. Ukryj komunikat