Takiej wystrzałowej muchy to już dawno nie spotkałam. Takiej, która zwiedza, opowiada i uczy, a przy tym bawi i do łez rozśmiesza.
Książka "Z muchą świat zwiedzamy i opowiadamy" to drugi tytuł z muchą Fefe, która tym razem nie przemyca ćwiczeń logopedycznych w swych muszych i szalonych opowieściach, ale uruchamia wyobraźnię twórczą i pomaga w rozwijaniu umiejętności opowiadania i odpowiadania. Jest to książka z bestsellerowej serii wspierającej rozwój mowy u dzieci, w skład której wchodzi m.in. bardzo znana książka pt. "Pucio uczy się mówić". Autorką tej serii jest dr Marta Galewska - Kustra - logopeda i pedagog dziecięcy, zatem osoba, która na co dzień spotyka się z dziećmi i ulecza ich mowę.
Tym razem mucha Fefe wybiera się na wakacje wraz z nieświadomą jej obecności Martą i jej rodziną do Hiszpanii. Oczywiście historia opowiedziana z muszej perspektywy jest różna od prawdziwej wersji wydarzeń. Zatem rodzice ze swoją pociechą mają szansę opowiedzieć sobie nawzajem prawdziwą historię albo wymyślić swoją własną. Na początku opowieści mucha wylądowała w lunaparku na super karuzeli i poznała muszych tubylców o jednakowych imionach Ola!. Później skosztowała regionalnej kuchni, gdzie spotkała morskiego potwora, wybrała się do kina 3D, po którym tak bardzo źle się poczuła, że aż wylądowała u lekarza, który miał problem z wymową, więc siłą rzeczy nie skorzystała z jego porady. Podczas kolejnych dni stała się gwiazdą sportową na pobliskiej plaży oraz królową parkietu, by później podczas wycieczki zdenerwować stado krów. Mucha po szybkiej ucieczce zaczęła się zastanawiać czy przypadkiem te wakacje to nie obóz przetrwania, zwłaszcza, gdy w trakcie nurkowania znowu spotykała potwora z restauracji. Fefe ma dość wakacji i postanawia je zakończyć i wrócić do domu. Czy jednak to będzie takie proste? Nie. Dlatego należy uruchomić wyobraźnię i szybko pomóc Marcie odnaleźć zaginioną muchę i prawdziwą wersję wydarzeń.
Myślę, że najlepszym wyznacznikiem świetnej jakości merytorycznej i wizualnej tej książki jest mój rezolutny 3,5 latek, który był zachwycony muszą wyobraźnią, choć poprawiał jej zmyślną historię i wyprzedzał pomocnicze pytania, żeby na koniec uwierzyć poniekąd w jej zwariowaną przygodę. Codziennie wieczorem zwiedzamy znaną nam Hiszpanię i za każdym razem z muchą Fefe tworzymy inny barwny świat, wymyślamy inne przygody, a syn znacznie lepiej tworzy zdania i urozmaica historię nowymi zasłyszanymi słowami.
Ponadto książka jest pięknie ilustrowana przez zdolną Joannę Kłos, która jest m.in. autorką ilustracji do nauki liczenia dla dzieci z dyskalkulią. Rysunki są wyraziste, kolorowe i zmajstrowane z dużym poczuciem humoru. Same obrazki ułatwiają werbalne sformułowanie myśli i sprawiają, że uśmiech sam pojawia się na twarzy zarówno dziecka, jak i rodzica.
Książka nie tylko rozwija wyobraźnię, uczy twórczości i kreatywności, ćwiczy myślenie przyczynowo-skutkowe, ale także ułatwia rozwój mowy i jest wspaniałym pomysłem na produktywne i miłe spędzenie czasu ze swoim dzieckiem. Jak dla mnie taka rewelacja, że mucha nie siada.
"Z muchą świat zwiedzamy i opowiadamy", Marta Galewska-Kustra, Wydawnictwo "Nasza księgarnia", Warszawa 2017
Sandra Kortas-Dorsz
