Przyczyn, dla których na skórze malucha pojawiają się wykwity jest bardzo wiele. Oto wybrane przykłady.
Winę za pojawienie się wysypki ponosić może alergia pokarmowa. Gdy dziecko zje coś, na co jest uczulone, rezultaty mogą nie być przyjemne. Podobnie, gdy podamy maluchowi lek ze składnikiem, który powoduje reakcję układu odpornościowego naszej pociechy. Za podrażnienie skóry naszego potomka odpowiedzialne mogą być także czasem kosmetyki lub używany przez nas proszek do prania.
Gdy nasza latorośl cierpi na atopowe zapalenie skóry, również może na jego ciele uzewnętrznić się wysypka. Plamki lub krostki mogą dać ponadto znać o sobie, gdy u naszej pociechy zdiagnozowano: egzemę, ospę, odrę, szkarlatynę albo np. różyczkę. Wysypka u kilkulatka pojawić się może także wskutek nadmiernego wystawiania ciała dziecka na słońce.
Dzieci do czwartego roku życia dopaść czasem może tzw. gorączka trzydniowa, zwana też rumieniem nagłym. Gdy temperatura u malucha spada, towarzyszyć temu może drobna wysypka.Winę za zmiany skórne u naszego potomka ponosić może półpasiec. Przez tą wywoływaną przez wirus chorobę zakaźną, dziecko może się sporo nacierpieć.
Wysypką mogą objawiać się infekcje wywołane meningokokami. Jest to bowiem jeden z ich symptomów. Gdy malucha dopadnie pieluszkowe zapalenie skóry, również nie ma co się dziwić, że uwidoczni się wtedy wysypka.
Gdy jesteśmy rodzicem noworodka, możliwe, że pojawi się u niego trądzik. Odpowiedzialne za to będą hormony, które nadmiernie stymulują gruczoły łojowe maluszka. Gdy niepokoją nas wykwity na skórze naszego potomka, koniecznie zaprowadźmy dziecko do pediatry. Jeśli wysypka jest symptomem poważnej choroby, lepiej nie czekać na jej swobodny rozwój.
Iwona Trojan