Stworzenie swojego alternatywnego wizerunku w sieci jest kuszące, ale czy bezpieczne?
Realia XXI wieku niosą ze sobą wiele wyzwań i stawiają przed młodymi ludźmi pokusy, którym można ulec lub im się przeciwstawić. Wiele niebezpieczeństw czyha na nas w internetowym świecie, gdzie możemy być tym kim chcemy, tworząc równoległą rzeczywistość. Każdy z nas, bez względu na wiek, pragnie być lubiany, podziwiany. Młodzież obserwująca profile celebrytów w mediach społecznościowych wysnuwa błędne wnioski. Ich życie wygląda przecież idealnie, nie ma w nim miejsca na problemy, łzy, porażki, samotność. Warto zastanowić się jednak głębiej, czy jest to możliwe. Przecież sami unikamy wstawiania niekorzystnych fotografii w sieci, a kłopotami dzielimy się z najbliższymi. Przed rodzicami stoi zatem trudne zadanie. Muszą uczulić dzieci na fikcję w internecie, a impulsem do rozmowy może stać się książka „Wszystko dla lajków?” wydana w serii #S.O.S.
Bohaterką książki „Wszystko dla lajków?” jest zwyczajna dziewczynka, która sama nazywa siebie Lidką pospolitką. Dziewczynka nie widzi w sobie nic oryginalnego, dlatego dla potrzeb mediów społecznościowych tworzy swój wymarzony wizerunek, używając do tego programów graficznych. Popularność przychodzi szybko, a liczba polubień rośnie błyskawicznie. Pierwsza euforia jednak mija i przychodzi zmęczenie, ponieważ cały wolny czas dziewczynka przeznacza na pstrykanie zdjęć i rozmowy online z nieznajomymi osobami. Lidka pospolitka nie ma czasu na swoje pasje i spotkania z przyjaciółmi w realnym życiu. Na szczęście dziewczynka zgłasza się ze swoim problemem do rodziców i odwiedza psychologa. Czego dowie się od dorosłych? Może stwierdzą, że media społecznościowe to zło, a może nauczą naszą bohaterkę, że można z nich korzystać bezpiecznie, nie zatracając przy tym siebie.
W dobie różnorodnych portali oraz platform internetowych łatwo jest uzależnić się od reakcji innych osób. Łatwość kreowania swojego fikcyjnego wizerunku w sieci sprawia, że możemy spełniać swoje marzenia, ale na dłuższą metę jest to wyczerpujące zadanie. Jako rodzice musimy dbać o balans w życiu naszych dzieci. Warto czasami więc się wylogować i uciec na parę dni z cyberświata.
„Wszystko dla lajków?” to bardzo pouczająca historia nie tylko dla młodzieży. To przecież na dorosłych spoczywa wpojenie młodym ludziom zasad bezpieczeństwa w cyfrowym świecie, a także uświadomienie, że wszelkie treści udostępniane w sieci należy najpierw przefiltrować i zinterpretować. Jeśli nie wiecie jak zacząć taką rozmowę, podsuńcie dziecku tę książeczkę, a potem pójdzie już łatwo. A może i wy jesteście uzależnieni od mediów społecznościowych? Jeśli tak, to ta lektura będzie obowiązkowa również dla was!
Jennifer Moore-Mallinos, Jon Davis „Wszystko dla lajków?”, Kielce, Wydawnictwo Jedność, 2022
Anna Wasyliszyn