Przez nadużycia meksykańskiego polityka, chore na raka dzieci zamiast pomagających im leków otrzymywały... destylowaną wodę.
Postępowanie Javiera Duarte, byłego gubernatora miasta Veracruz we wschodnim Meksyku, oburzyło meksykańską opinię publiczną. Będący w latach 2010-2016 włodarzem Veracruz polityk był nie tylko zamieszany w wojny narkotykowe, ale dopuścił się ogromnych malwersacji finansowych, które dotknęły chore dzieci. Śledztwo rozpoczęte po zakończeniu urzędowania Javiera Duarte wykazało, że zamiast przekazywać fundusze na leki wspomagające powrót do zdrowia najmłodszych, przywłaszczył sobie wiele milionów złotych, oferując szpitalom w Veracruz w zamian destylowaną wodę. To właśnie ten płyn miał być podawany m.in. chorym na raka dzieciom, zamiast potrzebnych im medykamentów. Potwierdziły to badania znajdujących się w meksykańskich szpitalach płynów, dozowanych najmłodszym pacjentom. Lekarze twierdzą zaś, że woda destylowana w dużych ilościach może być niebezpieczna dla ludzkiego organizmu. Ujawnienie szokującego skandalu przyczyni się do tego, że teraz dzieci z prawie półmilionowego Veracruz będą otrzymywać należne im medykamenty.
Iwona Trojan