W wyniku skargi sąsiadów pewna kobieta została skazana przez sąd na miesiąc pozbawienia wolności. Powód? Jej dzieci często głośno się zachowywały.

Sąsiedzkie konflikty mogą mieć bardzo nieprzyjemne konsekwencje. Przekonała się o tym na własnej skórze pewna mieszkanka Golubia-Dobrzynia. Nowi lokatorzy bloku, w którym mieszka, zaczęli notorycznie skarżyć się na jej hałasujące dzieci. Poprosili, aby sprawą głośno zachowującego się potomstwa pani Doroty zajął się sąd. Sąd wymierzył kobiecie karę miesiąca ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonania pracy społecznej w wymiarze 20 godzin. Pani Dorota złożyła odwołanie od wyroku, mając nadzieję, że nie trafi przez głośne zabawy swoich dzieci do więzienia. Murem za kobietą stoi większość sąsiadów. Ich zdaniem: „dzieci są grzeczne i miłe”, „nic nie można im zarzucić”.
Iwona Trojan