Bardzo wielu rodziców ma do siebie pretensje o to, że za mało czasu spędza z dziećmi. Warto, aby zaznajomili się z teorią pewnego uznanego neurobiologa.
Nie brakuje rodziców, którzy wyrzucają sobie to, że nie są w stanie poświęcać codziennie wystarczającej ilości czasu swojemu potomstwu. Ogromną część dnia zabiera im bowiem praca oraz dojazd do firmy, w której są zatrudnieni. Pociechą dla tych mam i ojców może być teoria Jaaka Pankseppa, cenionego neurobiologa, który twierdził, że dziecko najbardziej potrzebuje swoich rodziców w trzech kluczowych momentach dnia: w pierwszych trzech minutach po przebudzeniu, w pierwszych trzech minutach po powrocie ze szkoły oraz w ostatnich trzech minutach przed pójściem spać. Żyjący w latach 1943-2017 neurolog i psychobiolog zwracał uwagę na to, że najbardziej korzystne dla dzieci jest to, gdy rodzic jest obecny przy swoim potomku wtedy, gdy ma ono taką potrzebę i pragnienie, a według naukowca skumulowane jest to w największym stopniu właśnie w trzech wymienionych wcześniej kluczowych momentach dnia.
Iwona Trojan