W Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie doszło niedawno do nietypowego porodu: urodziły się pięcioraczki.

Gdy jakaś kobieta zostaje w Polsce mamą pięcioraczków, robi się zaraz o tym głośno mediach. I nic to dziwnego, taki poród zdarza się bowiem raz na 52 miliony przypadków. W minioną niedzielę personel medyczny Szpitala Uniwersyteckiego w stolicy Małopolski miał pełne ręce roboty. Dzięki ich wysiłkom nowymi krakusami zostali: Charles Patrick, Henry James, Elisabeth May, Evangeline Rose, Adrianna Daisy. Dzieci dostały angielskie imiona z tego powodu, że ich tata pochodzi z Wielkiej Brytanii. Przed rodzicami niełatwe zadanie: na pięcioraczki czeka bowiem w domu jeszcze siedmioro rodzeństwa. Najbliższe kilka tygodni nowo narodzone dzieci spędzą w szpitalu. Opiekę nad nimi będzie sprawował zespół z Oddziału Klinicznego Neonatologii.
Iwona Trojan