Wojciech Obremski w swojej książce zaprasza nas do świata, w którym światło, dobroć i przyjaźń mają prawdziwą moc i są w stanie pokonać nawet największe ciemności.
Zło i mrok nie mają żadnych szans w walce z mieszkańcami krainy siedmiu słońc.
Cieniutka książka z piękną grafiką na okładce nie od razu zyskała moją sympatię. Na początku trudno było mi odnaleźć się w wykreowanym przez autora świecie, czułam się wręcz przytłoczona wszystkimi informacjami na temat bohaterów, jednak z każdym kolejnym rozdziałem coraz bardziej wczuwałam się w opowiadaną historię. „W krainie siedmiu słońc” to idealna publikacja dla wszystkich dziewczynek i chłopców, którzy kochają przygody, uwielbiają zagadki i nie lubią nudy. W królestwie Solarii młodzi czytelnicy doświadczają mocy prawdziwej przyjaźni i przekonują się o tym, że miłość, prawda i dobro prędzej czy później zawsze zwyciężą nad mocami ciemności. Taka lekcja jest cenniejsza niż największe bogactwa świata.
Kraina siedmiu słońc od dawna spowita jest mrokiem zła. Pod panowaniem Kattlera, który nie liczy się z nikim i niczym, myśląc jedynie o własnych potrzebach, ten cudowny, niegdyś bardzo radosny świat zamienił się w miejsce pełne bólu, cierpienia, pozbawione nadziei na wyzwolenie spod władzy okrutnego tyrana. Słońca, świecące wcześniej nad posiadłościami mieszkańców królestwa i zapewniające urodzaj, zgasły bezpowrotnie. Kiedy słudzy Kattlera porywają dziadka małego Elpina, ten postanawia udać się w głąb lasu, by odnaleźć zaginionych przed laty rodziców i uratować swojego opiekuna. W ślad za nim podążają jego przyjaciele i stara Miriam. Jak się okazuje, nie wszystko jeszcze stracone. Główny bohater ma szansę nie tylko na uratowanie swoich najbliższych, ale i na przywrócenie świetności krainie siedmiu słońc.
Książka Wojciecha Obremskiego to pouczająca, piękna historia o miłości, przyjaźni i odwadze. Autor pokazuje nam, że nawet w najbardziej beznadziejnej sytuacji możemy dostrzec światełko nadziei. Zło czasami opanowuje nasz świat, ale w ostatecznej walce dobro zawsze zwycięży. Musimy tylko zawsze w to wierzyć i nie dać się złamać.
Wojciech Obremski, „W krainie siedmiu słońc”, Wydawnictwo Novae Res 2019
Katarzyna Kubiak
