Pewna ciężarna mieszkanka Wielkopolski wydała na świat swojego potomka przy murze kościelnym. Nie zdążyła bowiem dotrzeć na czas porodu do szpitala.
W minioną niedzielę przy kościele świętego Antoniego w Ostrowie Wielkopolskim doszło do niecodziennego zdarzenia. Pewna przebywająca blisko świątyni katolickiej kobieta w zaawansowanej ciąży zaczęła rodzić. Poród odbył się błyskawicznie. Chłopczyk wpadł do spodenek mamy. Ewenementem jest także to, że dziecko urodziło się w tak zwanym czepku, czyli nienaruszonym worku owodniowym. Zdarza się to bowiem rzadko. Świadkiem narodzin małego Pawełka była kobieta, która zaparkowała w pobliżu samochód. Wezwała ona karetkę, która zawiozła świeżo upieczoną mamę i noworodka do szpitala. Z racji tego, że chłopczyk jest wcześniakiem, najbliższe tygodnie spędzi, bacznie obserwowany przez personel medyczny.
Iwona Trojan