Pani Katarzyna z Bogdanowic (województwo opolskie) po raz trzeci została mamą bliźniaków. Podczas każdego swojego porodu witała na świecie chłopczyka i dziewczynkę.
W szpitalu ginekologiczno-położniczym w Opolu odebrano niedawno trzeci poród pewnej pacjentki z gminy Głubczyce. Poród nietypowy, gdyż po raz trzeci w rodzinie państwa Juzwiszynów pojawiły się bliźniaki. Dzieci przyszły na świat jako wcześniaki z pomocą cesarskiego cięcia, ale czują się dobrze, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Alinki i Maciusia z niecierpliwością wyczekuje w domu starsze rodzeństwo: Marcel i Amelka oraz Marcin i Ania. Pierwsza para bliźniaków ma już 10 lat, druga 5. Na nowych członków rodziny czekają też dziadkowie oraz sąsiedzi ciekawi nowych mieszkańców Bogdanowic. Przygotowane są już łóżeczka i wózki. Katarzyna i Andrzej Juzwiszyn nie wybierali imion dla swoich dzieci przypadkowo. Imiona wszystkich dziewczynek rozpoczynają się na literkę A, a chłopców na M. Mama trzech par bliźniaków przyznaje, że doświadczenie zdobyte podczas opieki nad pierwszą dwójką potomstwa, znacznie ułatwiło zajmowanie się kolejną parą maluchów. Bliźniacze ciąże to tradycja w rodzinie pani Kasi. Jej prababcia dwa razy rodziła po dwoje dzieci.
Iwona Trojan