Pamiętacie "Dziennik Cwaniaczka"? Jeśli tak, to przygotujcie się, bo teraz nadszedł czas na Rowleya!
"Teraz Rowley. Ahoj przygodo!" to właściwie drugi tom przygód kolegi uwielbianego Grega. I nawet jeśli nie mieliście okazji (podobnie jak ja) sięgnąć po pierwszy, warto skorzystać z tego wezwania i przeżyć przygodę z tym niebanalnym bohaterem.
Rowley to grzeczny, spokojny chłopiec o złotym sercu. W książce "Teraz Rowley. Ahoj, przygodo!" podejmuje się zadania niełatwego – napisania książki. W trakcie pisania pokazuje swoje dzieło przyjacielowi – Gregowi, który raczy go wieloma cennymi wskazówkami.
"Teraz Rowley. Ahoj przygodo!" to urocza, zabawna i bardzo lekko napisana opowieść o tym, że w spełnianiu marzeń warto pozostać wiernym sobie. Dodatkowo (co było ważne dla mnie) ta książka udowadnia, że głównym bohaterem nie zawsze musi być osoba z ogromną charyzmą, głośna czy wyróżniająca się na każdym kroku. Rowley jest spokojny, cichy, trochę nawet podporządkowujacy się innym. Myślę, że wprowadził do tej książki spokój i wartości, które nie są (niestety) zbyt często promowane we współczesnej literaturze.
Cykl z Rowleyem utrzymany został w takiej samej stylistyce wydania jak cykl „Dziennika Cwaniaczka”. Książka ma formę zeszytu z zapiskami, przetykanymi licznymi (uroczymi, swoją drogą) ilustracjami. Dzięki temu znacznie łatwiej jest odświeżyć sobie te emocje, które towarzyszyły lekturze pierwszej serii.
"Teraz Rowley. Ahoj, przygodo!" czyta się bardzo szybko i właściwie już od pierwszej strony nie da się nie polubić bohaterów. Choć nie dostajemy ich rozbudowanych opisów, to dość łatwo jest zauważyć rys charakteru głównych postaci. Rowley'a poznajemy poprzez bajkę, którą na naszych oczach pisze. Bajka oparta została na znanych schematach, ale przedstawionych na własnych zasadach. Rowley komentuje i uzasadnia swoje wybory fabularne, co bardzo przybliża go do czytelnika. Greg natomiast pojawia się tu jako krytyk, wtrącający swoje trzy grosze do każdego rozdziału i specjalista od marketingu/promocji jednocześnie.
"Teraz Rowley. Ahoj, przygodo!" to z pewnością pozycja, która porwie młodszego czytelnika, być może niezbyt często sięgającego po książki. Dużo grafiki, ciekawy układ, lekka, zrozumiała narracja i bohaterowie, którzy z pewnością zyskują sympatię.
Swoją drogą, sama książka zaczyna się w momencie, w którym Rowley decyduje się na napisanie bajki, którą tata mógłby mu czytać przed snem. Czy to nie jest wspaniły pomysł?
Jeff Kinney, "Teraz Rowley. Ahoj, przygodo!", Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2020
AP
