Pewną wracającą ze szkoły do domu dziewczynkę zaatakował jakiś czas temu groźny szop. Z dzikim zwierzęciem rozprawiła się rodzicielka dziecka.
Powroty dzieci z zajęć szkolnych do domu obfitują czasami w przeróżne niespodzianki. Nie inaczej było w przypadku małej dziewczynki, którą upodobał sobie pewien szop, trzymając się kurczowo nóg dziecka. Gdy o tym zdarzeniu dowiedziała się mama dziewczynki, podbiegła do swojej córki i chwyciwszy szopa za kark, próbowała oderwać go od stopy swojej pociechy. Nie było to łatwe, ale w końcu jej się udało. Gdy dziecko schowało się w domu, zaczęła siłować się ze zwierzęciem, chcąc przegonić go z okolicy. Wykorzystując swoja przewagę, rzuciła szopem o trawnik. Metoda zastosowana przez kobietę poskutkowała. Zwierzę zaczęło oddalać się od jej nieruchomości.
Iwona Trojan