Spanie młodych rodziców z niemowlakiem w jednym łóżku ma tylu samo zwolenników, co i przeciwników.
Jedni twierdzą, że jest to nie tylko niewygodne, ale również niebezpieczne (zwiększa bowiem ryzyko wystąpienia zespołu nagłego zgonu niemowląt). Zwolennicy zaś mówią, że pomaga to budować więź między maluchem a rodzicami i do pewnego momentu można sobie na to pozwolić. Pediatrzy zalecają, aby noworodki i niemowlęta spały w jednym pokoju z rodzicami, ale we własnym łóżeczku.
Zalety
Świeżo upieczeni rodzice usprawiedliwiają się tym, że czują potrzebę bycia blisko malucha oraz z troski o jego bezpieczeństwo i zdrowie. Zdecydowaną zaletą jest wygoda – karmiąca piersią mama nie musi wstawać w nocy, wystarczy, że przysunie do siebie i przystawi do piersi, a maluszek po nakarmieniu znowu zasypia. Wspólne spanie buduje równie bliski kontakt cielesny matki z dzieckiem. Niemowlak szybciej się uspokaja i zasypia, czując bliskość i ciepło mamy.
Wady
Zaproszenie niemowlaka do małżeńskiego łoża z całą pewnością odbija się na życiu intymnym partnerów. Poza tym, spanie we trójkę w jednym łóżku jest po prostu niewygodne i powoduje problemy ze snem. Trzeba również czuwać, aby przez przypadek nie przygnieść malucha. Im dziecko jest starsze, tym bardziej komfort wspólnego spania maleje. Przyzwyczajenie dziecka do wspólnego spania powoduje, że trudno jest je potem tego oduczyć. Innym problemem jest spanie w ciągu dnia. Istnieje prawdopodobieństwo, że dziecko nie zechce położyć się samo do łóżka lub gdy rodzice zechcą wcześniej ułożyć malucha do snu.
Klaudia Kwiatkowska