Około setka kilkulatków z podwarszawskiego Chotomowa trafiła do szpitali z powodu zatrucia pokarmowego.
Dzieci uczęszczające do gminnego przedszkola w Chotomowie (województwo mazowieckie) przełom marca i kwietnia zapamiętają z pewnością na długo. W czwartek dla części z nich zaczął się bowiem żołądkowy koszmar. Wymioty, bóle brzucha, gorączka. Maluchy padły ofiarą zatrucia pokarmowego. Coś, co zjadły w przedszkolu, okazało się szkodliwe dla ich organizmów. Aktualnie około setka z nich dochodzi do siebie aż w czterech mazowieckich szpitalach. Placówki, które przyjęły chore dzieci to warszawskie szpitale: Wolski, Bielański oraz szpital w Nowym Dworze Mazowieckim i Dziekanowie Leśnym. Przyczyną problemów zdrowotnych kilkulatków z Chotomowa są najprawdopodobniej bakterie E. coli lub salmonella. Sprawą zajmuje się sanepid. Chotomowskie przedszkole czeka dezynfekcja. Po jej zakończeniu, wznowione zostaną zajęcia dla dzieci. W związku z zaistniałą sytuacją, przez najbliższe dni posiłki maluchom dostarczać będzie firma cateringowa.
Iwona Trojan