Na huśtawce na placu zabaw w Gdańsku przysiadł w minioną niedzielę rój pszczół. Zaniepokojona mama bawiącego się w pobliżu dziecka powiadomiła straż miejską.

Beztroski pobyt na śródmiejskim placu zabaw w Gdańsku pewnej kobiety z dzieckiem zmącił niedawno niespodziewany widok. Mieszkanka Trójmiasta zauważyła bowiem, że pod siedziskiem huśtawki usadowił się spory rój dzikich pszczół. Przerażona tym widokiem kobieta zadzwoniła po straż miejską. Na miejsce wezwano doświadczonego pszczelarza. Znawca pszczół szybko i sprawie zebrał owady, usuwając zagrożenie z placu zabaw. Po jakimś czasie strażnicy miejscy sprawdzili, czy owady nie wróciły w to samo miejsce. Nie było jednak po pszczołach śladu. Jak dowiedzieć się można z mediów, mniej więcej w tym samym czasie, inny rój pszczół zagnieździł się w Gdyni na latarni przy Urzędzie Miasta. Tam również interweniowały odpowiednie służby.
Iwona Trojan