11 rymowanych opowieści, które wprowadzą każde dziecko w niezwykłą krainę snu.
Czasem zdarza się, że mimo usilnych próśb i starań, maluch po prostu nie chce zasnąć. Nie pomagają kołysanki ani czytane wielokrotnie bajki i baśnie. Cóż ma wtedy zrobić zmęczony i zrezygnowany rodzic? Od teraz odpowiedź jest prosta: Sięgnąć po książkę Doroty Kassjanowicz! „Raz, dwa, trzy, zaśnij ty” to zbiór 11 rymowanek o tematyce związanej ze snem. Niektóre opowiadają ciekawe historie mniej lub bardziej realnych bohaterów, inne przypominają eteryczne marzenia senne, a wszystkie są lekkie, zabawne i... magiczne.
Dorota Kassjanowicz jest pisarką oraz autorką tekstów piosenek. Jej debiutancka powieść „Cześć, wilki!” została wyróżniona prestiżowym tytułem „Książka roku 2014”. Obrazki do jej najnowszej książki „Raz, dwa, trzy, zaśnij ty” wykonała Małgorzata Herba – jedna z najbardziej cenionych polskich ilustratorek. Efektem ich pracy jest książka niecodzienna, trochę dziwaczna, a przez to tym bardziej fascynująca.
Tytułem każdego z wierszyków jest liczba – od 1 do 11, tak więc czytajac je po kolei niejako odliczamy czas do zaśnięcia. Bohaterami rymowanek są przeróżne postaci, zarówno ze świata realnego, jak i fantastycznego. Mamy tu dzieci, które nie chcą spać, niesforne żabki, małpki i inne zwierzęta, Marsjan, piratów, a nawet... guziki. Jednak jeśli ktoś liczy, że znajdzie w tej książeczce proste, rymowane bajeczki o dzieciach i zwierzątkach, może się mocno zdziwić. Utwory Doroty Kassjanowicz to niepouczające wierszyki ze wstępem, rozwinięciem i zabawną puentą. Autorka stworzyła coś bardziej subtelnego, nieoczywistego i wymagającego. Jej historie są jak sny, w których nie wszystko jest jasne i oczywiste. Autorka pobawiła się także językiem, tworząc zabawne gry słów, których odkrywanie może być dla dzieci bardzo ciekawe.
Na ogromne uznanie zasługują ilustracje Gosi Herby. Dzięki nim zabawni bohaterowie wierszyków rzeczywiście ożywają w wyobraźni czytelnika. Nie ma tu jaskrawych kolorów, które mogłyby utrudniać zaśnięcie. Są stonowane barwy i mnóstwo szczegółów, które sprawiają, że każdą ilustrację można interpretować na wiele różnych sposobów. Zarówno oprawa graficzna, jak i treść bajek są spójne i świetnie wpisują się w stylistykę snu.
Główna refleksja, która nasuwa mi się po lekturze „Raz, dwa, trzy, zaśnij ty” jest taka, że Dorota Kassjanowicz naprawdę doceniła swoich małych czytelników. Zaufała ich inteligencji i zdolnościom kreatywnego myślenia. Być może dla niektórych z nich będzie to pierwsze zetknięcie z poezją, która nie tylko się rymuje, ale kryje w sobie mnóstwo bogactw. Wystarczy tylko je odkryć.
Dorota Kassjanowicz, Małgorzata Herba, „Raz, dwa trzy, zaśnij ty”, Kraków, Znak emotikon, 2018
Teresa Kasprzak
