Dziadek, który wymyśla bajki dla swoich wnuczek to prawdziwy skarb. Dobrze, że zechciał się tymi bajkami podzielić także z innymi dziećmi.
„Przygody Wiki” to prosta opowieść o… przygodach Wiki. A że przygoda może czaić się wszędzie, nic dziwnego, że tym razem sceneria jest dobrze nam wszystkim znana – to działka, las i szkoła.
„Przygody Wiki” to wierszowana bajka dla najmłodszych. Raczej do przeczytania przez rodziców niż do samodzielnej lektury, przede wszystkim właśnie z uwagi na tą wierszowaną formę. Dla małych czytelników może być dość kłopotliwa do intonacji i zrozumienia. Choć rymy są bardzo proste, często „częstochowskie”, książeczkę czyta się bardzo przyjemnie.
Główna bohaterka udowadnia, że przygoda przychodzi do nas sama, wystarczy mieć oczy szeroko otwarte. Może być inspiracją dla naszych pociech, warto więc komentować z dzieckiem to, co dzieje się w książeczce.
Bardzo trafionym uzupełnieniem bajki są ilustracje. Proste i w tej swojej prostocie urocze, nienachalne, wyglądają jak namalowane kredkami. Pasują do całej książeczki wprost idealnie.
Trzeba także przyznać, że książeczka została bardzo ładnie wydana. Choć okładkę ma miękką, to lepszej jakości papier to rekompensuje.
„Przygody Wiki” sprawdzą się zarówno jako książeczka na dobranoc czy lektura, gdy na dworze pogoda nie sprzyja przeżywaniu własnych przygód. Książeczka jest lekka, więc nie zajmie dużo miejsca w podręcznym wakacyjnym bagażu.
Tadeusz Grubecki, Przygody Wiki, Wydawnictwo Psychoskok, 2017
Agata Podgajska