Przez powszechność telefonów komórkowych zjawisko phubbingu zadomowiło się nad Wisłą. Cierpią na tym rodziny, a zwłaszcza dzieci.
Z powodu negatywnego oddziaływania na ludzką psychikę coraz częściej mówi się o phubbingu, czyli ignorowaniu drugiej osoby na rzecz telefonu komórkowego. Słowo to powstało z połączenia dwóch wyrazów: phone = telefon i snubbing = lekceważenie. Tego rodzaju zachowanie zaburza relacje międzyludzkie i szkodzi psychice. Zwracają na to uwagę naukowcy i psycholodzy, podkreślając, że nie okazywanie należytej uwagi dzieciom, zaburza ich rozwój, szkodząc ich zdrowiu psychicznemu i fizycznemu.
Badacze zajmujący się zjawiskiem phubbingu nie mają wątpliwości, że korzystanie ze smartfona kosztem czasu poświęcanego swoim bliskim, skutkować może obniżeniem nastroju osoby ignorowanej z powodu multimedialnego urządzenia, obniżeniem poczucia własnej wartości, poczuciem przygnębienia, niepokoju, brakiem satysfakcji z przeżywania danej chwili, poczuciem bycia odrzuconym, wykluczonym, depresją. Dzieci, które nagminnie widzą, z jaką częstotliwością i na jak długo ich bliscy zaglądają do telefonu, zamiast koncentrować się na swoim potomku, mogą przez to czuć się samotne, może rodzić się w nich zazdrość, frustracja, gniew. Phubbing zagraża bowiem w znacznym stopniu poczuciu przynależności, kontroli oraz własnej wartości. W sytuacji, gdy rodzic skupia nagminnie swoją uwagę na ekranie smartfona czy komputera zamiast na twarzy swojego potomka, podstawowe potrzeby emocjonalne dziecka schodzą na dalszy plan. Skutkować to może poważnymi problemami, które społeczeństwa odczuwać będą ze wzmożoną siłą w przyszłości. O tym, że nie warto bagatelizować tego zjawiska świadczy fakt, że coraz więcej naukowców i psychologów uważa, że phubbing niszczy i destrukcyjnie wpływa na relacje rodzinne oraz że może zrujnować dzieciństwo.
Iwona Trojan