Policjant ze Słubic (województwo lubuskie) ofiarował swój szpik chorej dziewczynce z Białorusi.
Andrzej Waszak wykonuje zawód policjanta od grudnia 2014 roku. Lubi pomagać innym, więc kilka lat temu zarejestrował się jako dawca w bazie dawców komórek macierzystych. W tym roku okazało się, że jego szpik może uratować życie chorej 5-latce z Białorusi. Jednakowe antygeny zgodności tkankowej dziewczynki i policjanta wskazują bowiem na to, że przeszczep szpiku, do którego doszło jakiś czas temu, ma ogromne szanse na to, aby okazać się udanym. Polak i Białorusinka to tzw. „bliźniacy genetyczni”. Ich zgodność tkankową oszacowano na 9 na 10 punktów. Pan Andrzej bez wahania zgodził się na narkozę i pobranie szpiku z talerza kości biodrowej. Za dwa lata okaże się, czy organizm 5-latki przyjął przeszczep. Jeśli rodzice dziecka wyrażą zgodę, słubiczanin będzie mógł poznać personalia kilkulatki, której tak bardzo pomógł.
Iwona Trojan