Sezon na wyjazdy właśnie się rozpoczyna. Dlatego też warto zadbać o komfort podróży wszystkich pasażerów, a zwłaszcza tych najmłodszych.
Zazwyczaj nieco starsze dzieci cierpią na chorobę lokomocyjną, nazywaną inaczej kinetozą. Dla malucha każda podróż staje się udręką. Jednak problem z chorobą lokomocyjną dotyczy zarówno dłuższych wojaży, jak i wyjazdu do sklepu.
Jak wspomniałam, na kinetozę cierpią nieco starsze dzieci, w wieku kilku lat. Najczęstszymi objawami są zawroty głowy, wymioty, ogólne pogorszenie stanu zdrowia, spadek formy. Częste przystanki są nieuniknione.
Jeśli nudności i wymioty są silne, udaj się do lekarza, który przepisze odpowiednie leki przeciwhistaminowe. Wystarczy podać je maluchowi kilka godzin przed planowana podróżą. Również miejsce siedzenia odgrywa znaczącą rolę: środek tylnej kanapy – to najlepsze miejsce w samochodzie. Zadbaj również o jakość posiłków dziecka. Ciężkostrawne dania są wykluczone, zwłaszcza jeśli za moment trzeba wyruszyć w wielogodzinną podróż. Do picia podawaj niegazowaną wodę mineralną, herbatkę koperkową lub herbatę z imbiru. Poza tym, konieczne jest robienie częstych postojów.
Wyruszając z dzieckiem zmagającym się z kinetozą, musisz być wyposażona w odpowiedni „sprzęt”. Zawsze miej przy sobie specjalny zestaw higieniczny: torebki foliowe, chusteczki nawilżające, pianka do mycia rączek, woda oraz zapasowe ubranko.
Klaudia Kwiatkowska