Skóra naszego maleństwa jest znacznie cieńsza i wrażliwsza, w związku z tym wymaga zaawansowanej pielęgnacji, zwłaszcza w okresie zimowym.
Lodowaty wiatr, mróz, sztuczne ciepło centralnego ogrzewania i klimatyzacja, wahania temperatur na zewnątrz i w domu – oto czynniki, które mają negatywny wpływ na funkcjonowanie skóry zimą. Dlatego też w tym okresie powinniśmy w szczególny sposób zadbać o skórę. Dlatego dobry krem natłuszczający (a nie nawilżający) z filtrem przeciwsłonecznym to podstawa. Jedynie tego typu krem ochroni cienką skórę dziecka przed działaniem mrozu. Trzeba pamiętać, że należy go wmasować w skórę maluszka na kilkanaście minut przed wyjście z domu, dzięki temu preparat będzie miał czas, aby się wchłonąć.
Również delikatne wargi niemowlaka wymagają odpowiedniej pielęgnacji. Przed wyjściem z domu można je posmarować wazeliną lub miodem. Ten naturalny składnik posiada wiele zalet: nawilża, regeneruje, wygładza spierzchniętą skórę. Trzeba mieć na uwadze, że miód jest alergenem i można go stosować tylko wówczas, gdy jesteśmy pewni, że dziecko nie jest na niego uczulone.
Również pielęgnacja skóry w domu jest bardzo ważna. Temperatura grzejników jest wysoka, a przez to powietrze staje się suche. Prowadzi to do wysuszenia śluzówki nosa i gardła maluszka. Optymalna temperatura dla niemowlaka to 19-22 stopnie. Wilgotność w mieszkaniu nie powinna natomiast spadać poniżej 40%. W związku z tym warto zakupić dobry nawilżacz powietrza.
Klaudia Kwiatkowska