Odważny pięciolatek z Teksasu wyciągnął dwuletniego brata z płonącej ciężarówki, dzięki czemu uratował mu życie.
Brat na medal. Na taki tytuł z pewnością zasługuje amerykański kilkulatek, który podczas groźnego wypadku na ruchliwej autostradzie, okazał się wybawcą swojego dwuletniego brata. Ciężarówka, którą w piątek rano, 14 października 2016 roku prowadził ojciec chłopców, niespodziewanie wjechała w barierkę i metalowy słup. Skutkowało to przewróceniem pojazdu. Na tym jednak dramatyzm wydarzenia na autostradzie nr 45 w Houston w stanie Teksas się nie skończył. Auto stanęło bowiem w płomieniach. Pięcioletni pasażer ciężarówki odruchowo poczuł się odpowiedzialny za swojego dwuletniego braciszka i rozpoczął akcję wyciągania go z pojazdu. A nie było to łatwe, zważywszy na ogień i dym, jaki pojawił się w środku lokomocji, którym podróżowali. Najmłodszy uczestnik wypadku doznał więc poważnych poparzeń, ale dzięki pomocy brata w porę trafił do szpitala. Pięcioletni bohater miał o wiele więcej szczęścia i o wiele szybciej wróci do zdrowia. Ojciec chłopców zginął niestety na miejscu wypadku.
Iwona Trojan