Kaszel, katar, gorączka, a po kilku dniach utrata władzy w nogach. Takie są objawy ostrego łagodnego zapalenia mięśni, w skrócie BACM.
„Mamusiu, ja nie mogę chodzić...-słowa synka wspomina pani Anna - To było okropne uczucie, jak dziecko wstaje z łóżka i upada.” Coraz więcej przypadków kilkuletnich dzieci z takimi objawami pojawia się w przychodniach i szpitalach. BACM nie jest nowym powikłaniem po grypie i słyszy się o nim od kilku lat, jednak lekarze silnego bólu mięśni, po którym dziecko nie jest w stanie utrzymać się na nogach, nie potrafią właściwie zdiagnozować. Lekceważą problem, twierdząc, że ból jest wynikiem zmęczenia, a nawet wybujałej wyobraźni dziecka.
Jakie zrobić badania?
„Lekarze często chcąc się pozbyć rodziców, nie widzą problemu. A on jest! Mój synek nie chodził dwa dni, a ja siedziałam i płakałam razem z nim.” Warto upierać się wtedy, by wykonać dodatkowe badania, bowiem potwierdzeniem choroby, może być podwyższone stężenie enzymów wątrobowych.
Choć objawy choroby są bardzo niepokojące, rodzice nie powinni się denerwować. Ostre łagodne zapalenie mięśni, na szczęście tak samo jak niespodziewanie się pojawia, to znika. Nie wymaga leczenia szpitalnego, jedynie przyjmowania leków przeciwwirusowych oraz przeciwgorączkowych. Trudności z chodzeniem powinny ustąpić po 2-3 dniach.
Warto wybrać się jednak z dzieckiem do lekarza. Podobne objawy jak BACM, ma także bardziej niebezpieczny zespół Guillaina-Barrégo (uszkodzenie nerwów i brak czucia).
Ewa Podleśna-Ślusarczyk