Na słupach i przystankach polskiej stolicy zawisły dziecięce kurtki. Każdy zmarznięty nieletni może się dzięki nim ogrzać.
"Rozgrzejmy serca dzieci" - apeluje Marcin Kozerawski, inicjator akcji, mającej na celu niesienie pomocy dzieciom z ubogich rodzin. Pomysłodawca charytatywnego przedsięwzięcia zobaczył niedawno w okolicach Dworca Centralnego w Warszawie kilkuletniego chłopca, ubranego nieadekwatnie do zimowej aury. W głowie będącego ojcem mężczyzny, pojawiła się myśl, że na pewno w stolicy jest więcej dzieci, które z powodu braku ciepłej odzieży, marzną. Pan Marcin postanowił pomóc potrzebującym nieletnim. Porozwieszał w różnych dzielnicach Warszawy opakowane w pokrowce dziecięce kurtki. Do każdej z nich przyczepił kartkę z napisem: "jeżeli Twojemu Dziecku jest zimno a brak mu ciepłego ubrania ta kurtka jest właśnie dla niego. Niech go ogrzeje w zimne dni. Twój Przyjaciel Marcin”. Dzięki nagłośnieniu akcji i hojnym darczyńcom, w Warszawie na najmłodszych zmarzluchów czeka obecnie około 150 kurtek.
Iwona Trojan