32-letnia opiekunka z północy Polski uprowadziła czteromiesięczne maleństwo, ponieważ planowała wywieźć je do Niemiec.
Elbląska policja otrzymała w niedzielę 21 sierpnia 2016 zgłoszenie o porwaniu czteromiesięcznego dziecka. O ten czyn matka malucha oskarżyła opiekunkę, której powierzyła pieczę nad swoją latoroślą. Była ona jej znajomą. Stróże prawa od razu rozpoczęli poszukiwania sprawczyni kidnappingu oraz zaginionego dziecka. Dzięki sprawnemu działaniu służb, udało się zlokalizować przestępczynię. Okazało się, że wywiozła niemowlę na drugi koniec Polski, pod Kielce. Wyznała, że planowała udać się z nim do Niemiec i wychowywać z partnerem jak własne. Pracującemu za granicą mężczyźnie próbowała wmówić, że jest to ich dziecko. Para nie widziała się wiele miesięcy, więc pojawienie się niemowlaka wydało się mu zdarzeniem dosyć prawdopodobnym. Na szczęście policjanci udaremnili zamiary kobiety. By sprawdzić stan zdrowia dziecka, przewieziono je do szpitala na badania. Maluch czuje się dobrze i nie dolega mu nic, co mogłoby zaniepokoić rodziców czy lekarzy. Za porwanie dziecka nierzetelnej opiekunce grożą trzy lata więzienia.
Iwona Trojan