Matematyka z ludzką twarzą.
Uwielbiam książki, które pokazują różne przedmioty szkolne w innej, odświeżonej i przystępnej wersji. Taka jest również ta książka, która wbrew tytułowi skupia się nie tylko na kwestiach algebraicznych (albo mówiąc prościej: nie tylko liczby są autorowi w głowie). Sporo tu ciekawostek i zagadek, którymi dzieci chętnie zaskoczą innych. Jednak to nie jedyny powód, dla którego warto sięgnąć po tę pozycję.
Zgodnie z zamysłem autora książka została podzielona na części, które przybliżają piękno matematycznych działań. Jednak zanim dojdziemy do kilku trików, dzięki którym każde dziecko może się stać matematyczną gwiazdą wśród kolegów, czytelnika czeka krótka podróż po świecie algebry, w którym pozna nie tylko historię "odkrywania" zera czy nieskończoności, ale także sprytne sposoby na liczenie, w tym również na liczenie części ułamkowych. Po logice liczb przyjdzie pora na zaskakujące matematyczne kształty. W tym rozdziale oprócz sprytnych sposobów na liczenie pola koła pojawi się konieczność stosowania perspektywy w obrazach czy interwałów muzycznych w utworach, co odkryli już Pitagorejczycy. Świat matematycznych odkryć uzupełniają m. in. nietypowe jednostki miar, jak łokieć faraona czy historia o czasie i sposobach starożytnych na brakujący dzień w roku, znany obecnie jako 29 lutego w roku przestępnym.
Nie sposób matematyki oderwać od rzeczywistości, dlatego tak ważne staje się podkreślanie jej związków z codziennym życiem, nie tylko w kontekście jednostek miary czy wagi, ale również w celu zapewnienia bezawaryjnego działania komputerów. Pod koniec czytelnik trafia na paradoksy logiczne i zastosowania matematyki, o których często nawet nie myśli. Kalkulator, ale również maszyna szyfrująca Enigma, zostały stworzone dzięki matematyce. Przy okazji lektury miłośnicy Królowej Nauk mogą się zapoznać ze skróconymi biogramami wybranych matematyków, którzy na trwałe zapisali się w historii matematyki i... ludzkości. Wśród wybitnych matematyków znalazł się Pitagoras czy Archimedes, ale również Galileusz, Fermat czy Albert Einstein.
W ostatnim rozdziale pojawia się kilka matematycznych trików, dzięki którym dzielenie czy mnożenie może się stać łatwiejsze, a stosowanie kilku prostych działań pozwala na "czytanie" w myślach innych osób.
Po co zatem powstają takie książki, o niewielkim formacie, które na nieco ponad stu stronach prezentują różne ciekawostki i wybrane zagadnienia matematyczne? Przede wszystkim to dobry sposób na powtórkę do konkursu matematycznego czy do egzaminu. Warto po nią sięgnąć, jeśli chce się zaszczepić w dziecku miłość do matematyki. Wybrane praktyczne sposoby wykorzystają także rodzice, którzy szukają sposobów, aby nauczyć dziecko matematyki w sposób ciekawy i bezstresowy. Ta książka pomaga w zrozumieniu wielu matematycznych niuansów.
dr Mike Goldsmith , "Od zera do nieskończoności czyli triki matematyki", Wydawnictwo Jedność , Kielce, 2019 r.
Agnieszka Pogorzelska