Nowa dyrektywa unijna wymusza na państwach członkowskich wprowadzenie zmian w ilości tygodni przypadających na urlop macierzyńskich i dni na urlop opiekuńczy.
Już za dwa lata zmieni się wymiar urlopu macierzyńskiego i opiekuńczego. Zamiast 20 tygodni urlopu macierzyńskiego i tygodni przewidzianych na urlop rodzicielski, matkom przysługiwać będzie tylko 9 miesięcy wolnego od wykonywania obowiązków zawodowych. Ma to zmotywować kobiety do większej aktywności na rynku pracy i zwiększyć szanse na ich poporodowe zatrudnienie. 4 miesiące zarezerwowane będą dla ojców. Jeśli jakiś tatuś nie będzie chciał wykorzystać przysługujących mu tygodni na opiekę nad dzieckiem, urlop przepadnie. Unijna dyrektywa proponuje także ustanowienie 5 dni urlopu opiekuńczego rocznie, z którego będzie mógł skorzystać każdy rodzic. Mimo absencji w pracy, ojcom i matkom zostanie wtedy wypłacona równowartość zasiłku chorobowego. Bruksela chce zobligować ponadto państwa członkowskie do tego, aby dołożyły wszelkich starań do tego, aby urlopy rodzicielskie były płatne. Polska musiałaby więc wtedy wydłużyć płatne urlopy albo płacić za część urlopu wychowawczego. Gdy przepisy unijne wejdą w życie, matki w Polsce będą mogły wykorzystywać 20 tygodni urlopu macierzyńskiego plus 4 miesiące rodzicielskiego.
Iwona Trojan