Aby zminimalizować dziecięcy stres związany z pobraniem wymazu z gardła w celu wykrycia koronawirusa, w Niemczech wprowadzono tzw. "testy-lizaki".
Autor: freepik
W związku z tym, że testy na koronawirusa wzbudzają często u dzieci strach, dyskomfort psychiczny bądź niepokój, w niektórych niemieckich placówkach edukacyjnych używa się już tzw. "testów-lizaków". Takie testy przypominają wyglądem patyczek higieniczny. Dziecko musi possać "lizak" przez około 30 sekund. Pobrany w ten sposób materiał wędruje potem do laboratorium. Dzięki "testom-lizakom" najmłodsi obywatele Niemiec mogą pozbyć się obaw dotyczących pobrania im wymazu z gardła. Jeśli nowa metoda testowania dzieci sprawdzi się, zostanie najprawdopodobniej wdrożona w całym kraju.
Iwona Trojan
Oceń zawartość strony:
Ocena: 0/5. Oceniono 0 razy.