Różnice w podejściu do wychowania dzieci to powszechny obrazek w milionach rodzin. Warto wtedy pracować nad kompromisami.
Bardzo często zdarza się, że rodzice dzieci różnią się diametralnie w stylach wychowania swojego potomstwa. Owocuje to notorycznymi kłótniami dorosłych i mętlikiem w głowie nieletniego, który nie ma wtedy pojęcia, kto z jego najbliższych tak naprawdę ma rację i którego z rodziców, gdy ci różnią się opinią, należy słuchać.
Niejednokrotnie problemy z wychowaniem potomka nawarstwiają się dlatego, że jego mama i tata, nie rozmawiali dużo o wychowaniu dzieci, zanim na nie się zdecydowali. Bywa, że jeden z rodziców jest zwolennikiem dyscypliny, surowego wychowania, kar, nagród, nierozpieszczania latorośli, unikania chwalenia dziecka, odświętnego okazywania uczuć, a drugi np. amatorem bezstresowego wychowania. To naturalne, że rodzice mają odmienne wizje kształtowania swojej latorośli. Ważne jednak, aby dla dobra potomka, uzgadniać najlepszy konsensus i wystrzegać się regularnych kłótni przy dziecku.
Aby nieletni rozwijał się prawidłowo, miał poczucie bezpieczeństwa, harmonii i rodzinnego ciepła, koniecznym jest wypracowywanie takich metod wychowawczych, które będą służyć potomkowi, a nie zaspokajaniu ego rodziców. Gdy najbliżsi dziecka nie mogą dojść do porozumienia w jakiejś kwestii odnoszącej się do ich pociechy, powinni poprosić o radę będącego doświadczonym rodzicem bezstronnego mediatora ze swojego otoczenia lub specjalistę. Rodzice dziecka to drużyna, która nieustannie powinna działać na rzecz swojej pociechy. Jeśli więc mają oni przeciwstawne metody wychowawcze, powinni nieustannie starać się dochodzić ze sobą do porozumienia.
Iwona Trojan