W wyniku poparzeń doznanych podczas szkolnego pokazu naukowego w Australii, kilkanaścioro uczniów trafiło do szpitala.
W miniony poniedziałek, w szkole Manly West w Sydney w Australii miało miejsce dramatyczne zdarzenie, o którym rozpisują się szeroko australijskie i światowe media. Podczas naukowego eksperymentu, próby wykonania przy użyciu sody oczyszczonej, mieszanki cukrowej i substancji przyspieszającej spalanie tak zwanego "cukrowego węża", poparzona została grupa uczniów oraz nauczyciel. Pokaz naukowy wymknął się bowiem spod kontroli. Przyczynił się do tego silny wiatr, przez działanie którego składniki potrzebne do eksperymentu, wylądowały na dzieciach. Efekt? Poparzenia górnych części ciała, twarzy, klatki piersiowej i nóg u 11 młodych Australijczyków. Wszyscy poszkodowani uczniowie zostali przewiezieni do szpitala. Wyjaśnianiem tego przykrego incydentu ma zająć się ministerstwo edukacji, policja oraz jedna z agencji rządowych monitorujących standardy bezpieczeństwa w pracy.
Iwona Trojan