W ręce pewnej 13-latki z Krakowa trafiło niespodziewanie 5 tysięcy złotych. Plik banknotów leżał na ulicy, niedaleko galerii handlowej.
Do Biura Rzeczy Znalezionych w Krakowie przynoszone są od lat przeróżne przedmioty. Na swoich właścicieli czekają też tam pieniądze. Do mediów przedostała się informacja, że w krakowskiej dzielnicy Czyżyny, wybierająca się na zakupy 13-latka, zauważyła niedawno leżący na ulicy gruby plik banknotów. Okazało się, że ktoś zgubił 5 tysięcy złotych. Uczciwa dziewczyna przekazała znalezisko do Biura Rzeczy Znalezionych. Jeżeli w ciągu dwóch lat nie zgłosi się po nie właściciel, udowadniając, że pieniądze rzeczywiście należą do niego, 5 tysięcy złotych zgodnie z prawem będzie należało do znalazcy. Przy okazji tej informacji, warto przypomnieć, że gdy stracimy przez nieuwagę jakiś należący do nas przedmiot, dobrze udać się do najbliższego Biura Rzeczy Znalezionych. Nie brakuje bowiem osób, takich jak owa 13-latka z Krakowa, które przekazują znaleziska w miejsca, gdzie ich właściciel może łatwo je odzyskać.
Iwona Trojan