Bądź na bieżąco:
Fanpage Facebook KochanaMama.pl
Strona Google+ KochanaMama.pl
Kanał KochanaMama.pl na Youtube
Kanały RSS KochanaMama.pl
Newsletter KochanaMama.pl
Strona główna Przed ciążą Ciąża Niemowlę Małe dziecko Rodzina Konkursy Wydarzenia
Kategoria: Rodzina » Literatura

„Na placu budowy” – recenzja

Artykuł

Czy słonecznie, czy też słota na budowie wre robota!

Na placu budowy
Autor: Materiały prasowe

Na placu budowy zawsze dużo się dzieje. Są tam spychacze przesuwające górki z piasku; są i betoniarki, w których metalowych brzuchach mieszany jest beton; są dźwigi podnoszące kilkutonowe ciężary a także walce, które wyrównują powierzchnię. Panowie ubrani w specjalnie ubrania pracują w pocie czoła; biegają tu i tam; inni kopią doły, a jeszcze inni mają akurat przerwę na odpoczynek. Na plac budowy czasem zaglądają zwierzęta, a czasem… straż pożarna, bo gdzieś nieoczekiwanie wybuchnie pożar. Jak widzicie, nie ma tam miejsca na nudę!

Książeczka „Na placu budowy”, chociaż nie ma nawet jednej linijki tekstu, to za pomocą kolejnych ilustracji opowiada dzieciom historię o budowie pewnego domu. Gdy otworzymy książeczkę na pierwszej stronie widzimy miasteczko, w centrum którego stoi rozpadający się autokomis, który został wystawiony na sprzedaż. Ta zakończyła się sukcesem, gdyż na obrazku można zauważyć panią, która wynosi z niego swoje rzeczy oraz panów, którzy powoli zaczynają rozbiórkę starego budynku. Kolejne strony pokazują kolejne etapy budowy tzn. wylewanie fundamentów, stawianie ścian, zadaszanie i wreszcie – wykańczanie nowego domu, w którym znajdzie się i sypialnia, i łazienka, i przytulna biblioteka, i mała kawiarenka.

Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że ta książka to nic specjalnego. Ot, obrazki bez tekstu. Jednak gdy poświęcimy jej więcej niż dwie minuty, książka otworzy przed nami, rodzicami, milion sposobów na fantastyczne zabawy ze swoim dzieckiem. Uważam, że w tym przypadku brak tekstu jest wręcz zaletą, gdyż sami musimy opowiadać swoim pociechom, o tym co dzieje się na poszczególnych obrazkach. Dziecko może poznać nie tylko nazwy maszyn (a tych jest całkiem sporo, sama musiałam pytać męża o nazwy niektórych), zawodów, budynków, pomieszczeń znajdujących się w domu, ale także dowiedzieć się skąd w domu bierze się prąd czy woda. Można zauważyć, że budowniczowie montują na dachu panele solarne, co również jest wspaniałym polem do rozmowy o różnych źródłach energii. Takich „pól” do wspaniałych rozmów jest wiele. Czym jest niebieska budka z napisem „Pipi & Kaka” i dlaczego na koniec jest wywożona? Czy pan na wózku inwalidzkim nie boi się pracować w tak niebezpiecznym miejscu? Czy w czasie deszczu można budować? Dlaczego na dachu domu stoi ul?

Z książeczką można bawić się też na wiele innych sposobów. Można poprosić malucha, aby wyszukiwał poszczególne obiekty, aby na poszczególnych stronach postarał się znaleźć wszędobylskiego rudego kota i psa, aby policzył osoby na każdym rysunku. Ale na tym nie kończą się możliwości książeczki. Wyrazy dźwiękonaśladowcze? Na budowie jest ich cała masa, wszakże i maszyny, i zwierzęta wydają różne odgłosy.

Ja, osobiście, jestem tą pozycją zachwycona. Mój synek jest na etapie intensywnego poznawania słów i od tej książeczki po prostu nie mógł się oderwać. Co chwilę coś pokazywał, co chwilę jakiś mały szczegół przykuwał jego uwagę. Oczywiście najbardziej interesowały go różnego rodzaju maszyny, ale myślę, że z czasem zwróci uwagę na inne szczegóły. Polecam gorąco!

Doro Göbel, Peter Knorr, „Na placu budowy. Zawody, maszyny, pojazdy”, Babaryba, Warszawa, 2020.

Oceń zawartość strony:
Ocena: 5/5. Oceniono 1 raz.
Życzenie

Wyszukiwarka

Copyright 2015 © KochanaMama.pl
Publikacje zamieszczone na stronach KochanaMama.pl są chronione prawami autorskimi. Dalsze rozpowszechnianie tekstów i zdjęć opublikowanych na KochanaMama.pl w całości lub części wymaga uprzedniej zgody wydawcy.
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Regulamin. Ukryj komunikat