Bądź na bieżąco:
Fanpage Facebook KochanaMama.pl
Strona Google+ KochanaMama.pl
Kanał KochanaMama.pl na Youtube
Kanały RSS KochanaMama.pl
Newsletter KochanaMama.pl
Strona główna Przed ciążą Ciąża Niemowlę Małe dziecko Rodzina Konkursy Wydarzenia
Kategoria: Rodzina » Literatura

„Na murach Orleanu" – recenzja

Artykuł

Podróż w czasie do średnowiecznej Francji? Z Klubem Fanów Przygody to możliwe!

Na murach orleanu
Autor: Materiały prasowe

Orlean chyba każdemu kojarzy się przede wszystkim z Dziewicą Orleańską, a więc Joanną d'Arc. To postać, która już za życia stała się legendą. Dziś, w kolejnej książeczce Cyrila Lepeigneux, mamy okazję spotkać ją i pomóc jej ocalić Orlean.

Francois, Jeanne i Louis ponownie przenoszą się w czasie – tym razem do XV wieku. Towarzyszy im wierny, ale także mocno niesforny pies Płomień. Także i tym razem dzieci trafiają w sam środek dramatycznych wydarzeń. Choć przyjdzie im mierzyć się z innymi wyzwaniami – szpiegami, zdrajcami, spiskami, które doprowadzą ich prosto na pole bitwy.

"Na murach Orleanu" została napisana w dokładnie takim samym stylu, jak pierwsza książka z tej serii, którą miałam okazję przeczytać, czyli "Na ulicach Paryża". Mogłabym też właściwie powielić zarzuty wobec tej lektury (np. fakt, że bohaterowie zdecydowanie nie zachowują się jak dziewięciolatkowie). Mogłabym zwrócić uwage na podobne plusy – bardzo dobre wydanie książki (czcionka tekstu, projekt okładki). Mogę też z czystym sumieniem podtrzymać opinię o przykuwających uwagę ilustracjach, dzięki którym z pewnością łatwiej jest młodemu czytelnikowi wczuć się w klimat tej książki. Doceniam także realizm, który Cyril Lepeigneux próbował dopasować do poziomu czytelnika i oddać na kartacg tej książki.

Nie jestem pewna, czy dobrym rozwiązaniem było pozostawienie bez tłumaczenia angielskich wtrąceń. Może to utrudnić nieco lekturę. W "Na murach Orleanu" jest też zdecydowanie więcej (w porównaniu do "Na ulicach Paryża") odniesień do Boga i wiary. Ciężko mi jednak stwierdzić, czy ma to jedynie na celu zainteresowanie dzieci religią i wiarą, czy też może to jeden z elementów mających za zadanie oddać ducha tamtych czasów.

I tak na koniec, muszę przyznać, że... nie polubiłam Joanny d'Arc w tej historii. Wydawała mi się trochę niestabilna emocjonalnie, trudno byłoby mi zaufać takiej przywódczyni. Wiem jednak, że ta książka nie była pisana dla czytelnika takiego jak ja, więc moje odczucie może być w tej kwestii zupełnie odosobnione.

"Na murach Orleanu" Cyrila Lepeigneux zapewne sprawdzi się jako książka dla dzieci ciekawych świata i historii, które stawiają woje pierwsze kroki w samodzielnym czytaniu nieco dłuższych opowieści. Ta książka bowiem (oczywiście wliczjąc w to rozbudowane ilustracje i większą czcionkę) liczy sobie ok. 140 stron.

Cyril Lepeigneux, „Na murach Orleanu" Wydawnictwo Jedność dla dzieci, Kielce 2020

Oceń zawartość strony:
Ocena: 0/5. Oceniono 0 razy.
Życzenie

Wyszukiwarka

Copyright 2015 © KochanaMama.pl
Publikacje zamieszczone na stronach KochanaMama.pl są chronione prawami autorskimi. Dalsze rozpowszechnianie tekstów i zdjęć opublikowanych na KochanaMama.pl w całości lub części wymaga uprzedniej zgody wydawcy.
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Regulamin. Ukryj komunikat