Bądź na bieżąco:
Fanpage Facebook KochanaMama.pl
Strona Google+ KochanaMama.pl
Kanał KochanaMama.pl na Youtube
Kanały RSS KochanaMama.pl
Newsletter KochanaMama.pl
Strona główna Przed ciążą Ciąża Niemowlę Małe dziecko Rodzina Konkursy Wydarzenia
Kategoria: Rodzina » Literatura

„Na kłopoty inspektor Mysz. Ratunku! Pomocy! Złość!” – recenzja

Artykuł

W prosty i przejrzysty sposób o emocjach.

Ratunku pomocy zlosc
Autor: Materiały prasowe

W ukochanych bajkach mojego dzieciństwa zawsze występowali bohaterowie, którzy w bohaterski sposób ratowali innych, stając w obronie biednych, słabych i pokrzywdzonych. Z wypiekami na policzkach śledziłam losy Brygady RR, sympatycznego smoka Tabalugi czy Troskliwych Misi, które swoją siłę czerpały ze swoich serc. Mam wrażenie (i z tego, co obserwuję, moja opinia nie jest odosobniona), że znalezienie dziś bohaterów, którzy mogliby być dla naszych pociech wartościowi, jest niezwykle trudne.

Spośród wielu pozycji czytelniczych, moją uwagę przyciągnęła seria o inspektorze Myszy, który „spieszy na pomoc wszystkim dzieciom”. Książeczki okazały się strzałem w dziesiątkę! Książeczki mają format A4, są w twardej oprawie (i tym samym bardziej odporne na zniszczenia) i niewielką objętość, która, wbrew pozorom, kryje w sobie wiele treści.

W tym tomiku dzielny inspektor pomoże małej Emilce, która nie potrafi poradzić sobie ze złością. Dziewczynka rzuca butami i klockami; krzyczy i uważa, że każda zabawa jest głupia. Inspektor Mysz zakłada na nos magiczne okulary i tłumaczy małej złośnicy skąd się biorą wszystkie emocje, również te negatywne. Pokazuje jej również, co może zrobić, kiedy znów coś ją zdenerwuje.

Ta krótka opowiastka w bardzo prosty sposób tłumaczy dzieciom, dlaczego czasem się złościmy; smucimy czy płaczemy. Pokazuje, że złość jest czymś naturalnym; że każdy z nas ją odczuwa, ale podkreśla, że musimy nad nią panować, gdyż pod jej wpływem bardzo łatwo możemy zrobić komuś przykrość. Na samym końcu znajdą się również wskazówki dla rodziców, jak postępować z rozłoszczonym dzieckiem; co zrobić, aby złość znalazła swoje ujście i jak po niefortunnym zajściu, kiedy emocje już opadną, porozmawiać o tym z dzieckiem. Warto pamiętać, że częste napady złości są u dzieci normalne i nie można ich za to karać. Tutaj pomocna może okazać się wiedza o rozwoju człowieka, według której część mózgu odpowiedzialna za rozróżnianie emocji oraz umiejętność nazywania ich rozwija się najpóźniej i najwolniej i trwa nawet do 20 roku życia. Nie oznacza to jednak, że my, jako rodzice, mamy odpuścić temat – wręcz przeciwnie – trzeba dziecku cały czas tłumaczyć jego emocje, pokazywać akceptowalne sposoby radzenia sobie z nimi oraz zapewniać je o swojej bezwarunkowej miłości.

Książeczkę polecam wszystkim rodzicom, szczególnie tych mniejszych pociech. Naprawdę warto sięgnąć po nią, kiedy nasz maluch znów się rozzłościł czy rozgniewał. Może okazać się ona naprawdę fantastyczną pomocą w trudnych chwilach lub świetnym punktem wyjścia do rozmowy o tym, co nas boli i dręczy.

Sybillę Rieckhoff, Valeska Scholz, „Na kłopoty inspektor Mysz. Ratunku! Pomocy! Złość!”, Jedność, Kielce, 2020.

Oceń zawartość strony:
Ocena: 0/5. Oceniono 0 razy.
Życzenie

Wyszukiwarka

Copyright 2015 © KochanaMama.pl
Publikacje zamieszczone na stronach KochanaMama.pl są chronione prawami autorskimi. Dalsze rozpowszechnianie tekstów i zdjęć opublikowanych na KochanaMama.pl w całości lub części wymaga uprzedniej zgody wydawcy.
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Regulamin. Ukryj komunikat