Piotrowi K. z Lublina udowodniono posiadanie kilkudziesięciu filmów pornograficznych z nieletnimi. Sąd jednak obszedł się z nim bardzo łagodnie.
Tylko na trzy miesiące bezwzględnego więzienia oraz 1,5 roku ograniczenia wolności skazał Piotra K. w zakończonym niedawno procesie sędzia z Sądu Rejonowego Lublin-Zachód. Wprawdzie wykazano, że lublinianin gromadził materiały pornograficzne z udziałem dzieci, ale jeden z biegłych, który badał oskarżonego stwierdził, że nie ma on zaburzeń preferencji seksualnych ani skłonności pedofilskich, a dziecięce porno trafiało na jego komputer z czystej ciekawości. 35-latkowi będzie strącana comiesięcznie pewna kwota z pensji na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Lublinianin poniesie też koszty sądowe. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.
Iwona Trojan