66 euro grzywny powinien zapłacić pewien ojciec za synka, którego wenecka straż miejska przyłapała na jeździe na elektrycznej hulajnodze w pobliżu Placu Świętego Marka.
Odwołanie od mandatu zapowiedział rodzic, którego dziecko przemieszczało się jakiś czas temu w okolicach Bazyliki św. Marka przy pomocy elektrycznej zabawki. Pilnujący porządku włoscy strażnicy miejscy zdecydowali się bowiem wymierzyć za to zachowanie 4-latka: karę finansową. Ojca dziecka zaszokowało pisemne wezwanie do zapłaty 66 euro za to, że jego potomek w spacerowym tempie poruszał się pod jego opieką na hulajnodze. Wprawdzie obowiązujące w Wenecji przepisy zakazują przemieszczania się pojazdami w pobliżu Bazyliki św. Marka, ale większość Wenecjan i komentujących sprawę Internautów, uważa ściganie dzieci na hulajnogach przez mundurowych za sporą przesadę.
Iwona Trojan