Książeczka stymulująca wzrok i pozwalająca dziecku odkrywać świat zwierzątek, które tak jak my potrzebują miłości.
Bohaterami tej malutkiej lekturki są zwierzęta, a dokładnie mamusie ze swoimi dziećmi. Poznamy tutaj kocicę i jej malutkiego kotka, a także mamę pingwina i jej małego pingwinka. Wszystko przedstawione jest na ciekawych, czarno - białych ilustracjach.
Kiedy tylko książka pojawiła się w moim domu, pomyślałam, że w tym małym formacie nic ciekawego nie znajdziemy. Myliłam się, ponieważ te kilka stronic to prawdziwa frajda dla małego człowieczka. Samo wydanie jest doskonale przygotowane dla małych rączek, gdyż grubych i sztywnych kartek nie jest wcale tak łatwo zniszczyć. Kolory stymulują wzrok i nie drażnią oka. Sam przekaz książki jest niesamowity. Świat zwierząt jest nam tak bliski, że nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Dzieci z tej lektury wyniosą wiedzę na temat tego, że świat zwierząt jest bardzo podobny do tego naszego. Zwierzęta podobnie jak my żyją razem w grupach. Potrzebują miłości, czułości od mamy i taty. Zwierzątka pokazane w książce możemy spotkać na naszym podwórku, tuż za rogiem, w trawie, a także daleko stąd, w ciepłych krajach.
Książka to idealna pozycja dla każdego dziecka. Myślę, że nada się nawet dla tych troszeczkę starszych. Same ilustracje są tak urocze, że lekturę warto wziąć po prostu do ręki i obejrzeć. Mój starszak oglądał ją kilka razy i przypadła mu do gustu. Dzieci chłoną wiedzę jak gąbka wodę i warto już od najmłodszych lat wpajać im to, co najważniejsze, czyli szacunek do siebie, innych i do otaczającego nas świata.
Guido van Genechten, „Mamusie z dziećmi”, Nasza Księgarnia, 2018
Monika Pawlak